Trudny rynek pracy

Miasto Piekary Ślaskie to jedno z najbiedniejszych i najbardziej dotkniętych bezrobociem miast aglomeracji śląskiej. Ruch pielgrzymkowy do sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej nie jest w stanie zapewnić mieszkańcom pracy ani dochodów. Poza kultem religijnym niestety Piekary nie mają się czym pochwalić.

Obecny przed laty przemysł uległ likwidacji, zaś niewielu inwestorów zdecydowało się rozwijać swój biznes w Piekarach. Drobni przedsiębiorcy wolą sytuować swoje firmy w miastach okolicznych, tym samym jedynymi pracodawcami pozostają urzędy, instytucje państwowe, szkoły, szpitale, a i te się zamykają i kuleją finansowo.

Pewnym ratunkiem są sieci sklepów, dyskontów handlowych, niemniej nie jest to oferta dla wykształconej młodzieży. Lokalnie w Piekarach Śląskich mimo poprawy sytuacji związanej z bezrobociem w kraju, słabo odczuwa się spadek liczby osób pozostających bez pracy i jej poszukujących. Powstające przedsiębiorstwa w mieście zatrudniają niewielką kadrę, a nawet jeśli załoga jest liczna to są to pracownicy o niskich kwalifikacjach i minimalnym uposażeniu.

Mieszkańców miasta ubywa, wiele osób wyprowadza się za pracą do miast okolicznych gdzie jest ona szerzej dostępna. Mnóstwo osób dojeżdża do pracy w  Gliwicach, Katowicach czy Tarnowskich Górach. Mówi się iż Piekary Śląskie to miasto umierające. Bardzo powoli sytuacja się zmienia. Władze miasta zapowiadają rozmaite programy walki z bezrobociem mające na celu ożywienie gospodarcze miasta.